Rozwój chwytu i rysunku u dziecka
Rysowanie to codzienność wielu dzieci i najprostszy sposób na wyrażenie spontanicznej i ekspresyjnej działalności.
Jak już macie odpowiednie kredki -o czym była mowa w poście o rozwoju zdolności twórczych dziecka- nie pozostaje nic innego jak tylko rysować i rysować:)
Zarówno chwyt jak i rysunek mają swoje etapy przypadające na konkretny wiek dziecka. Nie należy bagatelizować tej formy aktywności, ponieważ rysunki dzieci niosą ze sobą bezcenną wartość. Rysunki dla dzieci to sposób na wyrażenie swoich marzeń, pragnień a także lęków.
Warto więc zachęcać dziecko do rysowania i przyglądać się wytworom jego pracy. A teraz zapraszam w podróż jaką nazywa się rozwój motoryczny dziecka.
Jak rozwija się chwyt i rysunek dziecka?
Zazwyczaj zainteresowanie rysowaniem pojawia się około 2 roku życia. Oczywiście u niektórych dzieci ciekawość w tym temacie pojawia się nieco wcześniej ale jest to wówczas chwilowa, spontaniczna działalność, która ciekawi je tak jak wiele innych rzeczy. Rączka małego dziecko dopiero przystosowuje się do trzymania narzędzia do malowania. Na początku mamy do czynienia z chwytem tzw. cylindrycznym- utrzymuje się on między 1 a 2 rokiem życia i polega na trzymaniu kredki w garści, chwyt jest sztywny bo nie rusza się tutaj nadgarstek. Następnie rozwój przechodzi w kierunku chwytu palczastego (2-3 r. ż.)- dziecko chwyta kredkę wszystkimi palcami, prostuje przy tym palec wskazujący a pozostałe zgina.
Jeżeli chodzi o rysunek przypadający na te dwa etapy to na początku są to "gryzmoły"- przybierają one zazwyczaj formę wielu kresek i spirali rysowanych zazwyczaj bez odrywania ręki od papieru ( tzw. okres bazgrot 2-3 r. ż.). Dla nas to zbiór przypadkowych kresek- ale dla dziecka kryją się za nimi konkretne rzeczy i osoby, o czym z pewnością nam opowie gdy go o to zapytamy.
Kolejne lata to rozwój zmodyfikowanego chwytu "trójpalcowego" rozwija się on mniej więcej w okresie 3,5- 4 lata , który ostatecznie przeradza się we właściwy chwyt trójpalcowy (4-7 lat).
Na moment kształtowania się zmodyfikowanego chwytu trójpalcowego przypada szczyt twórczości dziecka- tworzy rysunki na potęgę! To nie są już przypadkowe kreski. Rysunki dzieci posiadają coraz więcej szczegółów, a postacie na nich to tzw. "głowonogi" (okres schematyczny). Skąd ta nazwa?- pewnie stąd, że od głowy od razu wychodzą nogi. Głowonogi z biegiem czasu przekształcą się w "głowotułów"- postać ludzką z rękami, uszami, szyją itp. Dziecko na tym etapie nie zachowuje proporcji rysowanych postaci. Na ich wielkość ma wpływ to jaką stanowią dla dziecka wartość. Im coś ważniejsze tym dziecko narysuje to większe. Mały malarz zaczyna wypełniać rysunki kolorem, których dobór nie jest zgodny z rzeczywistością. Nie powinna nas martwić zielona buzia czy niebieskie włosy- tak dziecko widzi świat i malując wybiera kolory, które najbardziej lubi.
Kolejny etap rozwoju rysunku dziecka to stadium schematu uproszczonego (5-6 r.ż). To co już dziecko osiągnęło cały czas ulega doskonaleniu- postacie zawierają coraz więcej szczegółów, zmieniają się proporcje a dobór kolorów jest już zgodny z rzeczywistością. Dzieci nie ograniczają się tylko do przedstawienia pojedynczych postaci czy też rzeczy ale na swoich rysunkach prezentują całe sceny. Jest tło, liczne dodatki: auta, drzewa, ptaki itd. Mimo, iż prezentowane postacie nadal są sztywne i kanciaste to jednak ich budowa jest prawidłowa. Charakterystyczne na tym etapie jest przedstawianie w podobny sposób niektórych elementów. Dolna krawędź kartki jest podstawą dlatego też rysowane postacie i rzeczy znajdują się w jednym rzędzie na dole kartki. Górna krawędź natomiast to podstawa horyzontu.
Ze schematu uproszczonego przechodzimy do schematu wzbogaconego (ok 6-12 r.ż). Rysunki coraz pełniej przedstawiają dzieła zgodne z rzeczywistością. Pojawia się coraz więcej szczegółów a prezentowane postacie coraz częściej przedstawiane są w ruchu. Do tego etapu jeszcze daleka droga więc pozwolicie, że narazie zakończę swoje rozważania na ten temat.
Rysowanie choć z pozoru wydaje się takie proste i zwykle to jednak niesie ze sobą ogromną wartość. Oprócz wspomnianych już plusów tej aktywności bardzo ważne jest to, że rysując dziecko ćwiczy rękę i przygotowuje ją tym samym do nauki pisania.
Warto więc zachęcać dziecko do rysowania i zwracać uwagę na jego pozycję ciała- ułożenie głowy i kręgosłupa, właściwe ułożenie ręki i trzymania narzędzia do rysowania. Jeżeli dziecko ma wolne tempo rysowania, szybko się męczy a poziom graficzny rysunków jest bardzo niski ( rysunki uproszczone odpowiadające niższemu wiekowi życia) warto zaproponować wówczas różne ćwiczenia grafomotoryczne, które usprawnią rękę i koordynację oka i ręki.
Warto pamiętać, że to w domu dziecko kształtuje swoje pierwsze nawyki ruchowe, czasami nieprawidłowe dlatego bardzo ważne jest tutaj świadome proponowanie przez rodzica "zabaw w rysowanie" w trakcie których dziecko wykształci prawidłowe nawyki i technikę rysowania. Terapia ręki odbywa się poprzez odpowiednio dobrane ćwiczenia w formie zabawy.
Do wspomnianych ćwiczeń należą:
-rysowanie po śladzie bez odrywania ręki od papieru i w wyznaczonym kierunku,
- kopiowanie rysunku- próba narysowania tego co widzi w pomniejszeniu,
- rysowanie na dany temat,
Miłego rysowania!:)
P.S Prezentowane ćwiczenia pochodzą z książki M. Bogdanowicz: "przygotowanie do nauki pisania- ćwiczenia grafomotoryczne według Hany Tymichovej".
Duża rola rodziców, żłobka czy przedszkola w tym, żeby uczyć dziecko prawidłowego chwytu. A zaczyna się zazwyczaj od takiej prozaicznej czynności jak jedzenie. Bo jak powiedziała przyszła wychowawczyni syna z przedszkola, jak dziecko nie umie prawidłowo trzymać łyżki, to nie ma szans żeby prawidłowo trzymało kredki.
OdpowiedzUsuńMasz rację. Zresztą rodzina i dom to pierwsze i najważniejsze środowisko wychowawcze dziecka. To w domu biorą początek różne nawyki i zachowania. Warto wiedzieć jak powinien przebiegać rozwój dziecka by wspierać naszą pociechę w drodze ku lepszemu. Warto jednak pamiętać,że każde dziecko jest inne i wyjątkowe w swoim rodzaju.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńU nas jest etap gryzmołów;) i najlepsze, w co mogłam się zaopatrzyć to zmywalne mazaki - ratują moje nerwy;)
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa z tą wielkością postaci - nie wiedziałam, że dzieci w ten sposób priorytetyzują ważność postaci :)
Zmywalne mazaki to dobry patent. Ważne by narzędzie do malowania było dostosowane do małej rączki - dlatego mi tyle zeszło zanim znalazłam odpowiednie pierwsze kredki- grubsze i o odpowiedniej długości.
UsuńU nas chwyt cylindryczny totalnie pominięty. Od początku rysuje tym drugim te swoje "bazgrołki";) trwa to chwilę, bo dopiero kończy 1,5 roku i nie usiedzi. Natomiast nie mogę się doczekać kolejnych etapów, świetnie tu przedstawionych! Przypomniały mi się rysunki moje czy rodzeństwa:) piękne czasy:D
OdpowiedzUsuńA u nas jest etap przykleję co się da. Kredki i pisaki poszły w odstawkę na rzecz kleju i liści, z których można zrobić wszystko co tylko wyobraźnia dziecka podpowie:)
UsuńU nas przedszkole bardzo pilnowało tego, żeby chwyt rozwijał się w odpowiedni sposób.
OdpowiedzUsuńPanie w przedszkolu to ważne postacie na drodze rozwoju naszych dzieci:)
UsuńMój synek jest leworęczny, zawsze miałam trudności z pokazaniem mu, jak trzymać kredki czy długopisy. Ale jakoś sam znalazł swój sposób i uwielbia rysować☺. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTo dobrze, ze go na siłę nie przestawiałaś. Lewą czy prawą - ważne że ćwiczy rączkę i ma radość z tego co robi:)
UsuńŚwietny i pomocny artykuł. Ja też uwielbiam patrzeć, jak rozwijają się rysunki moich dzieci i mam pełno pudeł z ich dziełami :-)
OdpowiedzUsuńJa tez już gromadzę ...patrząc na zamiłowanie synka do prac plastycznych to trochę się tych prac uzbiera:)
UsuńA spotkałaś się kiedyś z tym, że dziecko dużo wcześniej zaczeło rysować dokładne rysunki?
OdpowiedzUsuńOczywiście, rozwój jest indywidualny. To co piszę to są ogólne zasady od których możliwe są odstępstwa w obydwie strony. Często jest tak,że dzieci, które mają rodzeństwo lub też często są zachęcane do takiej działalności mają większe szanse na szybsze opanowanie umiejętności rysowania a później pisania. Ale scenariusze rozwoju mogą być naprawdę różne:)
UsuńNam np kazano diagnozowac dziecko z tego powodu
UsuńDiagnozie poddaje się też dzieci zdolne nie tylko te, które przejawiają jakieś problemy czy opóźnienia w opanowaniu pewnych umiejętności. Diagnoza dziecka zdolnego służy poznaniu jego możliwości i opracowaniu działań odpowiadających na potrzeby takiego dziecka.
UsuńRysowanie to świetna zabawa, idealnie przygotowuje dziecko do późniejszego pisania. A poza tym, ma właściwości terapeutyczne
OdpowiedzUsuńDokładnie. Taka prosta czynność a niesie ze sobą tyle benefitów:)
UsuńMoja dwuletnia córka podglądając starszą siostrę od samego początku ma dobry chwyt kredki, choć oczywiście jej obrazki to nadal gryzmoły :)
OdpowiedzUsuńWychowywanie wśród rodzeństwa ma swoje wielkie plusy:)
Usuń