Wakacje zagraniczne z dzieckiem
maja 06, 2019
18
dziecko
,
gdzie na wakacje z niemowlakiem za granicą
,
podróż z dzieckiem samolotem
,
rodzic
,
rodzinne wakacje
,
super wakacje z dziecmi
,
wakacje z dzieckiem
,
wakacje z małym dzieckiem
,
wychowanie i rozwój
Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Kto z nas na nie nie czeka? Po wielu miesiącach intensywnego tempa każdemu z nas przyda się chwila odpoczynku. Dla mnie wymarzone wakacje to całkowita zmiana otoczenia, wyborowe towarzystwo męża i synka oraz morze, plaża i słońce:)
Wychowując małe dziecko życie staje na głowie, bardzo dużo podporządkowujemy dziecku, dbamy o jego komfort i dobre samopoczucie. Nie oznacza to jednak, że mamy całkowicie zrezygnować z siebie i swoich marzeń. Nie traktujmy dziecka jako ograniczenie- tylko jako napęd do działania! Nie wiem jak Wy ale wizja wspólnych wakacji dodaje mi skrzydeł:)
Decydując się na nasze pierwsze wspólne zagraniczne wakacje z dzieckiem towarzyszyło nam wiele pytań i obaw ale chęć przeżycia wspólnej przygody była silniejsza. Wszystko da się zrobić...wyjeżdżając z małym dzieckiem trzeba jedynie wszystko dokładnie przemyśleć i zaplanować. Skupię się tutaj szczególnie na wakacjach połączonych z lotem samolotem. My zdecydowaliśmy się na takie wakacje gdy nasz synek miał niespełna osiemnaście miesięcy.
Jak zaplanować wakacje zagraniczne z dzieckiem?
Na wstępie dodam, że organizując rodzinne wakacje nie korzystamy z pomocy biur podróży. Nie lubimy się ograniczać ustalonymi planami dnia, chcemy sami decydować co będziemy robić oraz poznać mniej komercyjne miejsca, niż te które są oferowane przez biura. Naszym środkiem transportu jest samolot. Wybieramy loty w miarę krótkie trwające max. 2-2,5 h. Najlepiej gdy loty odbywają się z pobliskiego nam lotniska, oszczędzamy wówczas czas na dotarcie do miejsca wylotu i skracamy tym czasem całkowity czas podróży. Przed wyjazdem dużo czytam o miejscu, które wybraliśmy. Staram się dowiedzieć jak najwięcej zwłaszcza pod kątem spędzania czasu z dziećmi, atrakcji i udogodnień bądź też przeszkód związanych z podróżowaniem z dzieckiem. Przydatne są tutaj informacje zamieszczone na wielu blogach, na których ludzie opisują swoje własne doświadczenia. Bardzo ważny jest też termin wakacji. Unikamy pełnego sezonu i zazwyczaj na wakacje z dzieckiem wybieramy miesiące wiosenne lub wczesną jesień. Temperatura jest wtedy w miarę stabilna, jest ciepło ale nie upalnie i co najważniejsze nie ma tłoku i ścisku jak w szczycie sezonu.
O czym należy pamiętać planując wakacje za granicą?
EKUZ
Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego, która umożliwia nam bezpłatne korzystanie ze świadczeń zdrowotnych w trakcie naszych wakacji na terenie państw członkowskich UE/EFTA. Wydawana bezpłatnie "od ręki" w oddziałach NFZ. Warto ją wyrobić, by mieć poczucie bezpieczeństwa i nie martwić się gdy coś się przydarzy.
Dowód osobisty/paszport
Jeżeli planujecie lot samolotem z dzieckiem musicie posiadać dla niego jakiś dokument tożsamości. Pierwszy z nich uzyskacie nieodpłatnie po złożeniu stosownego dokumentu wraz ze zdjęciem dziecka. Pomyślcie o tym jednak wcześniej bo oczekiwanie na dowód to czasem nawet miesiąc. Wygodną formą jest złożenie wniosku przez internet. To oszczędność czasu i pieniędzy. Możecie dołączyć do wniosku wówczas samodzielnie wykonane zdjęcie dziecka. Pamiętajcie by zdecydowaną jego część ( 70-80%) stanowiła twarz dziecka (bez nakrycia głowy, okularów itp.) na jasnym tle. Inne wymagania to rozdzielczość min. 492 x 633 piksele i wielkość max. do 2,5 MB.
Jeżeli chodzi o paszport wniosek można składać tylko w urzędzie, w związku z tym musicie dołączyć wydrukowane zdjęcie. Koszt wyrobienia paszportu to 30 zł a oczekiwanie na wydanie to około 30 dni.
Wybierając nocleg zawsze szukamy małego mieszkania z oddzielną sypialnią i aneksem kuchennym- obowiązkowo z wyjściem na taras lub z balkonem. Dodatkowy pomieszczenie daje przestrzeń do wspólnego spędzania czasu, gdy dziecko będzie spało, a spędzanie ciepłych wieczorów na balkonie przy blasku księżyca i lampce wina niesamowicie odpręża i ładuje akumulatory. Nawet mała kuchnia pozwala na przygotowanie ciepłego posiłku tak, by jadłospis dziecka nie uległ drastycznej zmianie w trakcie wakacji. Na szczęście popularne u nas sklepy są także za granicą więc nawet będąc kilkaset kilometrów od domu możecie kupować takie same produkty. To co istotne przy pobycie z dzieckiem to wyjście na ogród najlepiej z placem zabaw. Wybierajcie mieszkania/pokoje na parterze tak by nie dźwigać wózka za każdym razem na piętro. Upewnijcie się, że w wyposażeniu znajduje się łóżeczko dla dziecka no chyba ,że przygarniecie Waszą pociechę do swojego łóżka. Nie bez znaczenia jest także zagwarantowane miejsce do parkowania.
Wypożyczenie auta
Planując wypożyczenie auta podczas wakacji warto wcześniej dokładnie rozeznać ten temat i zarezerwować sobie auto jeszcze przed wyjazdem. Standardowym warunkiem zagranicznych wypożyczalni jest posiadanie przez klienta karty kredytowej, która umożliwi pobranie depozytu. Warto jednak poszukać sprawdzonej firmy , która tego nie wymaga- unikniecie wówczas zamrożenia kapitału ( nawet 1000 euro) na kilka tygodni i dodatkowych opłat bankowych związanych z przewalutowaniem transakcji. Lokalne firmy oferują transfer z/do lotniska do swojej siedziby gdzie na spokojnie obejrzycie swój samochód i podpiszecie niezbędne dokumenty. Do Waszej decyzji pozostaje czy wypożyczacie samochód z fotelikiem czy też zabieracie ze sobą swój fotelik. Z doświadczenia swojego i znajomych wiem, że oferowana w wypożyczalniach foteliki są mocno wyeksploatowane. Zazwyczaj są to najprostsze wersje i nie wiadomo, czy są bezwypadkowe. Z drugiej strony podróżowanie z własnym fotelikiem jest trochę uciążliwe ale nie niemożliwe. Jeżeli zdecydujecie się na wypożyczenie fotelika to zadbajcie o to by był zawarty w cenie wynajmu auta:) Warto także wykupić ubezpieczenie samochodu a dla spokoju zrobić zdjęcie wypożyczanego samochodu,żeby później nikt nie miał wątpliwości w jakim był stanie.
Lot samolotem
Zazwyczaj korzystamy z tanich linii lotniczych typu Ryanair czy Wizzair. Obydwie posiadają stałą opłatę za dziecko do drugiego roku życia i wynosi ona ok 130 zł u pierwszego przewoźnika i w granicach 34-116 zł u drugiego. W przypadku dziecka powyżej drugiego roku życia obie linie pobierają już opłatę tak jak za dorosłego.
W obu liniach lotniczych podróżując z dzieckiem można zabrać na pokład dodatkową torbę, której można trzymać jedzenie dla dziecka, pieluchy inne potrzebne akcesoria ( w Ryanair max. do 5 kg).
Dziecko w trakcie lotu siedzi na kolanach jednego z rodziców i jest przypięte specjalnymi pasami. Ryanair umożliwia nieodpłatne przewiezienie dwóch akcesoriów dziecięcych typu wózek, łóżeczko czy fotelik. W przypadku Wizzair mowa jest tylko o jednym (wózku lub kołysce).
Jeżeli Wasze dziecko jeździ w wózku to na lotnisku możecie go używać, aż do momentu dotarcia do schodów prowadzących na pokład samolotu. Po wylądowaniu wózek będzie czekał na Was na płycie lotniska. Wózek można także zdać wraz z bagażem rejestrowanym. My tak zrobiliśmy i długo się zastanawialiśmy jak go zabezpieczyć przed uszkodzeniem. Wyjścia są dwa- znaleźć torbę lub pokrowiec, który pomieści Wasz wózek lub liczyć na to, że obsługa lotniska łagodnie potraktuje Wasz sprzęt. Nasz wózek przetrwał w całości mimo braku jakiegokolwiek zabezpieczenia!
Decydując się na lot samolotem warto zrobić odprawę przez internet- zminimalizuje to ilość czasu, który będziecie musieli spędzić na lotnisku a w przypadku przewoźników o których wspominałam uchroni Was od dodatkowych opłat.
Co do samego lotu istotny i ważny jest sam moment startu i lądowania. Przy nich często słychać płacz dzieci. Ma to chyba związek ze zmianą ciśnienia i zatykaniem uszu. My dorośli radzimy sobie z tym żując gumę lub przełykając ślinę a dziecku wystarczy podać owocowe tubki by zassało ich zawartość i wierzcie mi nie poczuje żadnego dyskomfortu.
Na sam lot przygotujcie też inne przekąski, kolorowe książeczki i obowiązkowo zestaw ulubionych bajeczek na telefonie. Miejsce przy oknie także jest dobrym rozwiązanie.
W samolocie jest możliwość przebrania dziecka wymaga to nie lada zwinności i akrobacji ale jest taka możliwość. Według mnie nie ma potrzeby wykupowania opcji pierwszeństwa wejścia na pokład- wręcz przeciwnie polecam wchodzenie jako jedni z ostatnich skrócicie w ten sposób czas siedzenia w samolocie!
Jak spakować się na zagraniczne wakacje z dzieckiem?
Muszę się przyznać, że nie lubię się pakować. Chyba dlatego, że ciężko mi przewidzieć co będzie potrzebne. Sama świadomość, że będę daleko od domu powoduje, że chce wziąć więcej niż się jednak przydaje:) Ale pomału dochodzę do jakiegoś systemu w pakowaniu.
Wiadomo, że w przypadku dzieci trzeba zabrać jakiś zapas ubrań ale na miejscu także można zrobić pranie lub w ostateczności coś dokupić. Podobnie jest z pieluszkami- zamiast brać pół walizki pieluch weźcie zapas na pierwsze dni a resztę dokupicie na miejscu. Jak już wspominałam znane nam sklepy i marki są wszędzie. Sprawdźcie wcześniej jakie sklepy macie w pobliżu Waszego noclegu i będzie po stresie.
Zazwyczaj pakuję podstawowe produkty żywieniowe na start zanim zrobimy zakupy na miejscu. To co jeszcze warto zabrać ze sobą to oprócz regularnie zażywanych leków, leki przeciwgorączkowe, sól fizjologiczna do przemywania ran/ oka, probiotyki na problemy żołądkowo-jelitowe, wodę morską, wapno, wit. C, preparat łagodzący ukąszenia i odstraszający komary, plastry, termometr, kremy z filtrem i balsamy po opalaniu.
I tak planując tygodniowe wakacje z dzieckiem w Grecji wyszły nam 3 walizki ( 10, 10 i 20 kg) wiem, wiem przesadziłam przyznaję się. Ale za to z powrotem mieliśmy dużo miejsca na prezenty i greckie specjały.
Zachęcam do podróży z dziećmi...dla takich widoków naprawdę warto!
Źródło zdjęć:<a href='https://pl.freepik.com/darmowe-zdjecie/ilustracja-latający-samolot_3276271.htm'>Designed by Rawpixel.com</a>;<ahref='https://pl.freepik.com/darmowe-zdjecie/mały-pulchna-nowonarodzona-chłopiec-kłama-na-miękkiej-białej-koc-w-otwartej-walizce_2913981.htm'>Designed by Freepic.diller</a>; <ahref='https://pl.freepik.com/darmowe-zdjecie/samolot-zabawkowy;-paszporty-i-limity-bagażu-na-mapie_3543448.htm'>Designed by Freepik</a>
Wybierając się poza granicę naszego kraju ubezpieczenie zdrowotne na czas wyjazdu i EKUZ to podstawa. Z małym dzieckiem taki wyjazd jest troszkę trudniejszy ale należy pamiętać, że z roku na rok będzie coraz lepiej. Nie będzie potrzebny wózek oraz fotelik samochodowy gdyż można zastąpić go alternatywnym rozwiązaniem, którym jest Smart Kid Belt. Małe, lekkie urządzenie mieszczące się w bagażu, a do tego w pełni bezpieczne co potwierdzają jego atesty i homologacją.
OdpowiedzUsuńNa pewno minimalizacja rzeczy, które potrzebujemy na wyjazd byłaby na plus! Ale musimy pamiętać ,że komfort i bezpieczeństwo naszego dziecka są bezcenne!
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie, żebyśmy my rodzice podchodzili do tego inaczej. Moim zdaniem bezpieczeństwo, stabilizacja i komfort do dobrego rozwoju dziecka jest najważniejsza. Jeżdżąc z dzieckiem autem powinniśmy je odpowiedziano zabezpieczyć jak i przestrzegać przepisów bezpieczeństwa i kulturalnej jazdy. Co się zaś tyczy Smart Kid Belt to sam zamierzam je zakupić dla dziecka po obejrzeniu ostatnich testów, które udostępniła Fundacja Jestem Potrzebny. Wyniki jakie osiągnęło to urządzenie w pełni przekonały mnie o jego skuteczności. Ich wymiar natomiast naprawdę pozwala je mieć zawsze przy sobie, również podczas naszych rodzinnych wojaży.
Usuń"Na własną rękę" to mój ulubiony styl podróżowania! Nasze dzieci miały około 2 miesiące, kiedy ruszaliśmy z nimi na pierwsze wojaże. Polecam do samolotu dla maluchów specjalne zatyczki do uszu regulujące ciśnienie. :)
OdpowiedzUsuńDzięki za cenną radę. Każda mama ma swoje patenty a podróżowanie " na własną rękę " ma swój niepowtarzalny urok. Pozdrawiam!
UsuńNo to już teraz wszystkie rady mam... tylko dziecka brak :D
OdpowiedzUsuńhehe przyjdzie czas na wszystko:) Dzięki za odwiedziny!
UsuńPóki co - temat mnie nie dotyczy :D Ale kiedyś, jak już taki brzdąc pojawi się na świecie, wrócę do tego wpisu! ;)
OdpowiedzUsuńNo to zapraszam a na teraz mam kilka sprawdzonych przepisów kulinarnych:) pozdrawiam
UsuńNasza pierwsza podróż z córeczką była na... Seszele. 10 godzin lotu. Potem NY i Albania. Teraz przed nami Kuba, Wietnam i Japonia. Już wiem, że im młodsze dziecko tym łatwiej się podróżuje. Czytając ten wpis mam wrażenie, że podróżowanie z dzieckiem uczy kreatywności. A bagaż? Pakuje się z małą do jednego plecaka. Lubimy minimalizm.
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz duże doświadczenie w podróżowaniu z dziećmi- każda taka przygoda to także cenna lekcja życia. A nad pakowaniem muszę jeszcze popracować:)
OdpowiedzUsuńZaplanowanie wakacji a w szczególności zagranicznych z małym dzieckiem to nie lada zadanie. Bardzo przydatny post. Będę tu wracać :)
OdpowiedzUsuńDziekuję i zapraszam:)
UsuńBardzo przydatne rady dla wszystkich rodziców. Ja nie skorzystam, bo dzieci nie mam, ale może kiedyś...kto wie?;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie mów nigdy:) Zapraszam częściej:)
UsuńNie podróżowałam z dziećmi za granicę. Teraz są dorosłe.
OdpowiedzUsuńDobre rady dla rodzin z dziećmi.
Pozdrawiam.
Irena
U nas obyło się bez większych problemów, polecieliśmy, kiedy synek miał cztery miesiące, wspaniale to wspominam☺ Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCieszę się więc i jesteś kolejnym dowodem,że dla chcącego nic trudnego:) Pozdrawiam serdecznie:)
Usuń