Tablica manipulacyjna
czerwca 09, 2019
10
diy
,
hobby mamy
,
pasje mamy
,
tablica manipulacyjna
,
tablica manipulacyjna montessori
,
tablica sensoryczna
,
tablice dla dzieci
,
zabawki dla niemowlaka diy
O zrobieniu takiej tablicy edukacyjnej myślałam już od jakiegoś czasu ale jak to zwykle bywa pomysłów tysiące a nie ma kiedy ich zrealizować. Ale w końcu się udało i powstała moja wersja tablicy manipulacyjnej DIY.
Chciałam zrobić coś z niczego- zminimalizować koszty a osiągnąć pożądany efekt. Taki był zamysł by była to tablica dla dzieci do zrobienia w domu, z rzeczy które nas otaczają bo tak naprawdę to one ciekawią nasze dzieci i są dla nich atrakcyjne. Podobnie było gdy tworzyłam matę sensoryczną DIY.
Tablica manipulacyjna to zabawka dla rączek, które kręcą, otwierają, ciągną, zasuwają, przyciskają, zapinają itp. Takie manualne zabawy to ćwiczenia z zakresu motoryki małej i idealne przygotowanie do późniejszej nauki pisania.
To co umieścicie na Waszej tablicy manipulacyjnej zależy od Was. Ja prezentuję swoją jako przykład. Musiałam się tutaj nieco ograniczyć ze względu na małe wymiary mojej płyty, ale myślę ,że jak na pierwszy raz to jest ona wystarczająca. Myślałam o zrobieniu dwustronnej tablicy ale nie sprawdziłaby się ona jako leżąca zabawka, co było moim celem. Pewnie w przyszłości zamocuję na niej haczyki i powieszę ją na balkonie.
Co potrzebujemy do wykonania tablicy manipulacyjnej?
- płyta meblowa,
- klej na gorąco,
- nożyczki,
- rękawiczki ochronne,
- wiertarka,
- poszczególne elementy do zamocowania o czym niżej,
Jak samodzielnie zrobić tablicę manipulacyjną?
Wykonana przeze mnie tablica edukacyjna ma wymiary ok. 45 x 25 cm. Jak to bywa w fazie projektowania powyciągałam co miałam, część rzeczy dokupiłam i stworzyłam swoje dzieło. Najpierw przykładałam poszczególne elementy "na sucho" do tablicy by nadać jej ostateczny wygląd. Starałam się by tablica była kolorowa i zachęcająca do zabawy. Kilka rzeczy znalazłam w sklepach z używaną odzieżą- uznałam ,że to tani i szybki sposób na pozyskanie brakujących elementów. Oczywiście wszystko zostało dokładnie wyprane i wycięte pod wymiar. Gdy już wszystkie elementy zostały dobrane i wycięte na wymiar większość z nich przymocowałam klejem na gorąco. Dwie rzeczy wymagała przykręcenia śrubek. Do zrobienia mojej tablicy manipulacyjnej użyłam następujące elementy:
1. Pasek- odcięty element ze spódnicy - koszt 1 zł.
2. Rzep- kupiony w pasmanterii- koszt 3 zł.
3. Włącznik światła- pozostałość po remoncie. Osadziłam go w styropianie.
4. Zapinanie na guzik- wycięłam elementy z filcu- na jednym z nich przyszyłam guzik a na drugim zrobiłam dziurkę.
5. Kółko meblowe- kupione w sklepie budowlanym- koszt 4,5 zł.
6. Zakrętka od pojemnika- pozostałość po leku robionym w aptece. Równie dobrze można przymocować małe pudełeczko po kremie lub balsamie do ust.
7. Zatrzaski- wycięte z zapinania swetra kupionego za 1 zł.
8. Kieszonka z zamkiem- element wycięty z używanej spódnicy- koszt 1 zł.
9. Zasuwka- nowy element kupiony w sklepie budowlanym- koszt 7,5 zł.
Płytę, na której wykonałam tablice manipulacyjną znalazłam w piwnicy:) Tak jak pisałam starałam się ograniczyć koszty by każdy mógł wykonać taką tablicę w domu. Ja na swoją wydałam niecałe 20 zł. Wszystko zależy od tego co uda wam się "znaleźć" :) Tak naprawdę możliwości są nieograniczone i mam już pomysł na kilka tablic. Podpowiem Wam kilka moich propozycja na inne elementy tablicy manipulacyjnej DIY- mogą to być: kalkulator, zamek do drzwi, kłódka, dzwonek rowerowy i wiele wiele innych. Ograniczyć może Was tylko wyobraźnia! Powodzenia:)
Mąż robił podobną tablicę manipulacyjną dla syna :) Miał przy tym wiele radości, a zwieńczeniem całości była radość syna :)
OdpowiedzUsuńJa też miałam dużą frajdę robiąc tą tablicę dla synka. A patrzeć na radość dziecka z tego co dla niego wykonaliśmy jest bezcenne:)
UsuńJak synek był mniejszy, bawiłam się podobnie :)Też udało mi się stworzyć taką tablicę :)Kasia Hartung
OdpowiedzUsuńMamy są bardzo kreatywne - chyba nikt temu nie zaprzeczy:)
UsuńŚwietna sprawa! Dzieci dobrze się bawią, a przy okazji sporo się uczą.
OdpowiedzUsuńOj tak i zaspokajają swoją ciekawość:)
UsuńSuper pomysł, a jaka oszczędność gdybym miała kupować w sklepie coś na podobę :)
OdpowiedzUsuńPewnie...a jaka satysfakcja,że się samemu coś takiego zrobiło dla dziecka:)
UsuńMąż zrobił taką tablicę, ale w wersji skrzyni :) synek obecnie ma 3 lata i już rzadko się nią bawi, ale jak był mniejszy to dużo z niej korzystał ;) to bardzo fajny i kreatywny pomysł, dodatkowo zrobiony przez rodzica sprawia podwójną frajdę!
OdpowiedzUsuńSchowaj ja na chwilę i wyjmij za jakiś czas....zainteresowanie powróci:)
Usuń