Chleb bezglutenowy z ziarnami
Mocno ograniczyliśmy spożywanie pieczywa ale od czasu do czasu po prostu mamy na niego ochotę wtedy mam kilka przepisów w zanadrzu na smaczne i zdrowe pieczywo. Piekę bułeczki lub przygotowuję ziarnisty chlebek. Ten ostatni smakuje znakomicie z wszelakimi pastami a z dodatkiem miodu zamienia się w deser:) Jest bardzo pożywny i nie zawiera ani grama mąki. Co prawda jest bardzo delikatny i trzeba go ostrożnie kroić.
Samo przygotowanie "ciasta" na ten bezglutenowy chleb z ziarnami to jedynie wymieszanie składników- ja zawsze przygotowuję go z synkiem, odmierzam składniki a synek je miesza w misce. Raz , dwa i gotowe!
Przepis na bezglutenowy chleb z ziarnami
Z przygotowanych składników piekę chleb w szklanej foremce o wymiarach ok. 25 x 10. Chlebek wychodzi niezbyt wysoki. Żeby było łatwiej proporcje podaję na szklanki i niezależnie jak duża jest Wasza szklanka jak dostosujecie się do podanych proporcji to zawsze będzie dobrze. Do przygotowania chlebka z ziarnami używam bezglutenowych płatków owsianych oraz otrębów owsianych lub gryczanych. Co do soli to jestem fanką soli kłodawskiej. Miód możecie zastąpić syropem klonowym. To chyba tyle. Możemy przejść do pieczenia:)
Składniki:
- 1/2 szklanki pestek dyni,
- 1/2 szklanki ziaren słonecznika,
- 1/2 szklanki siemienia lnianego,
- 3 łyżki ziaren sezamu,
- 3/4 szklanki płatków owsianych bezglutenowych,
- 3/4 szklanki otrębów,
- 1/3 łyżki soli ,
- 1 łyżka miodu,
- 2 łyżki oleju,
- 350 ml wody ( temperatura pokojowa, ja używam wody filtrowanej)
Przygotowanie:
Potrzebujemy dwie miski. W jednej mieszamy ze sobą ziarna dyni, słonecznika, sezamu i lnu. Następnie dodajemy do nich otręby i płatki.
W drugiej misce łączymy ze sobą wodę, olej, miód i sól. Do składników suchych wlewamy mokre i wszystko dokładnie mieszamy.
Tak przygotowane ciasto przekładamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia i zostawiamy tak na około 2 godziny. Po tym czasie wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 175 stopni i pieczemy krótko ponad godzinę ale co bardzo ważne 25 minut w foremce i 40 minut bez foremki.
Papier którym jest wyłożona foremka ułatwi wyjęcie ciasta. Zróbcie to pomału bo bezglutenowy chleb z ziaren jest bardzo delikatny. Upieczony chleb z ziaren najlepiej zjeść w ciągu 2- 3 dni ale wierzcie mi nie będzie z tym problemu.
Smacznego!
Nie jadłam takiego chlebka, ale wyszło na pewno pysznie, ciekawy pomysł :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zgadza się chlebek jest pyszny:)
UsuńRany! Wygląda znakomicie i na pewno jest pyszny. Uwielbiam takie chleby. Są prozdrowotne, sama mam podobny przepis na moim blogu :) Mój piekę z babką płesznik ale chętnie spróbuję Twój przepis, dziękuję!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zachęcam do wypróbowania przepisu. Pozdrawiam!
UsuńJadam bardzo rzadko chleb, czy bułki.
OdpowiedzUsuńKażdy chlebek z ziarnami, bez glutenu wzbudza we mnie emocje i kusi.
Nie umiem piec i nie nadaje się do tego,ale przepis zabieram do kogoś, kto upiecze mi taki chlebek!
Pozdrawiam!
Irena
Dziękuję za miłe słowa i zachęcam do pieczenia...to nie takie straszne!
UsuńBardzo lubimy takie chlebki z dużą ilością ziaren do pogryzienia :)
OdpowiedzUsuńZiarenka są pyszne!:)
UsuńTeż bardzo ograniczyłam spożywanie pieczywa.
OdpowiedzUsuńNie toleruję glutenu.
Taki chlebek jeszcze z ziarenkami to pychota.
Dzięki za przepis!
Irena
Ja też ograniczyłam gluten. Na początku myślałam,że to już koniec z pieczywem ale coraz to odkrywam nowe bezglutenowe smaki i bardzo mi one smakują:)
UsuńBez rozczynu, zaczynu, drożdży? Przypomina mi bardziej ciasteczka ale przez konsystencje może być chlebem. Ostatnio robiłam bułeczki, takie proste ale średnio mi wyszły, a chleb to już w ogóle. Sama glina :P Zgaduje że złe proporcje albo nieodpowiedni sposób dodawania składników. Jestem ciekawa tego chleba. Dobry chleb można jeść codziennie i starcza w małych ilościach by się najeść :)
OdpowiedzUsuńMasz rację ten chlebek polany miodem zamienia się w pyszny ziarnisty baton! Spróbuj koniecznie:)
UsuńWygląda wspaniale! Podejrzewam, że nie przetrwałby długo u mnie w domu, bo uwielbiam różne ziarna i orzechy. Chyba właśnie dodałabym jakieś orzeszki, chociaż to jeszcze zwiększyłoby kaloryczność. No ale cóż, chyba warto:)
OdpowiedzUsuńZ orzechami nie próbowałam ale coś mi się wydaje, że wtedy to juz byłby pyszny chlebek na deser:)
UsuńI to urośnie bez drożdzy i proszku do pieczenia?
OdpowiedzUsuńZa wysoki to on nie jest. W tym przepisie liczy się smak i składniki:)
UsuńWygląda pysznie i na pewno tak właśnie smakuje. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie!
UsuńSuper przepis! Wygląda mega.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńO wow, ja wczoraj pieklam tez chlebek, ale bananowy. Przepyszne są takie rzeczy ❤️
OdpowiedzUsuńUwielbiam ziarniste chleby, domowej roboty. Wygląda wspaniale i zapewne tak też samkuje. Chyba aż dziś zrobię taki świeży chlebek :)
OdpowiedzUsuńSuper! Smacznego:)
UsuńLidka, to taki "chleb zmieniający życie", prawda? Bardzo lubię <3 U mnie nie ma kłopotu z glutenem, rodzinka toleruje i obecnie piekę czysto żytni chleb na zakwasie, ale chleb z czystych ziaren też u nas bywał i baaaardzo smakował! Pozdrawiam Cię, Baśka-Babownia :)
OdpowiedzUsuń