Lubię piec! Zawsze jak zbliża się okazja czy to urodziny czy rocznica to chcę sama przygotować tort i dać upust mojej cukierniczej fantazji:) Tym razem motywacją były urodziny męża, z okazji których powstał tort czekoladowy z wiśniami. Połączenie smakowe w całości dostosowane do preferencji smakowych solenizanta. Tort się udał, smakował i pozostał po nim tylko ten wpis:) Jeżeli znacie jakiegoś fana czekolady i wiśni to zachęcam do wypróbowania mojego przepisu. Chętnie podzielę się z Wami swoimi sprawdzonymi recepturami!
Przepis na tort czekoladowy z wiśniami
Składniki jak i przepis podzielę na biszkopt, masę czekoladową, złożenie tortu i dekorację. W przepisie użyłam tortownicy o średnicy 25 cm. Przepis na biszkopt jest identyczny jak na Tort Raffaello.
Biszkopt
Początkowo planowałam, żeby biszkopt też był czekoladowy w tym celu dodałabym do niego kakao ale ostatecznie zapomniałam to zrobić i tort czekoladowy z wiśniami zrobiłam z jasnym biszkoptem. Wy jeszcze macie szansę, by zdecydować co zrobicie:)
Składniki:
- 8 jajek ( temperatura pokojowa),
- 150 gram mąki pszennej,
- 60 gram mąki ziemniaczanej,
- 180 gram cukru,
- szczypta soli,
Przygotowanie:
Nastawiamy piekarnik na 170 stopni. Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia.
Mąki przesiewamy przez sitko i mieszamy ze sobą. Żółtka oddzielamy od białek. Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywno na najwyższych obrotach. Dodajemy po łyżce cukru i ubijamy jeszcze około 2 minuty. Do sztywnej i błyszczącej piany dodajemy po jednym żółtku i nadal miksujemy na nieco mniejszych obrotach. Po około minucie dodajemy mąkę i miksujemy delikatnie na najmniejszych obrotach. Ciasto na biszkopt przelewamy na tortownicę, wyrównujemy łyżką i pieczemy około 40 minut.
Biszkopt jest gotowy gdy wbita w niego wykałaczka jest sucha. Żeby mieć pewność, że pięknie wyrośnięte ciasto nam nie opadnie wyciągamy gorące z piekarnika i upuszczamy je z wysokości ok. 60 cm. Można coś podłożyć na podłogę, w celu uniknięcia hałasu i uszkodzeń.
Gdy biszkopt wystygnie trzeba wyciągnąć go z formy i przekroić na 3 blaty.
Masa czekoladowa
Jak już wspominałam proponuję moją sprawdzoną masę tylko w tym przypadku wzbogacam ją o czekoladę. Podobną masę zaproponowałam już w przypadku tarty Owocowy sad.
Składniki:
- 400 ml śmietany 30%,
- serek mascarpone,
- 2 czekolady deserowe ( min 70% kakao) ,
- 2 łyżki cukru pudru,
- wiśnie w syropie ( kandyzowane lub świeże ),Masa wydaje się być prosta ale bywa kapryśna. Bardzo ważne jest, żeby zarówno śmietana jak i serek były wyjęte prosto z lodówki. Warto schłodzić także miskę, w której będziemy robić masę oraz końcówki miksera. Czekolady łamiemy na małe kawałki i roztapiamy w garnku, na małym ogniu często mieszając, żeby się nie przypaliły. Śmietanę 30% ubijamy na sztywno około 5 minut. Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder i zmniejszamy obroty do minimum. Dodajemy po łyżce serka i ubijamy całość na minimalnych obrotach. Na samym końcu dodajemy roztopioną, zimną czekoladę i miksujemy na minimalnych obrotach do połączenia składników.
Złożenie tortu
Wszystkie trzy blaty tortu należy nasączyć herbatą lub ponczem ( około 1/4 szklanki na całość). Całą masę dzielę na 3 części- czasami odmierzam sobie po ok 300- 350 gram na każdą z warstw tortu a to co zostaje wykorzystuję do dekoracji. Składamy tort w następującej kolejności: nasączony biszkopt, masa + wiśnie, nasączony biszkopt, masa +wiśnie, nasączony biszkopt. Tort złożony ale jeszcze trzeba popracować nad jego wyglądem.
Dekoracja
Składniki:
- 1/2 kostki masła,
- 2 łyżki kakao,
- 2 łyżki cukru,
- 1 łyżka wody,- 1 łyżka jogurtu naturalnego,
- pół czekolady deserowej,
- wiśnie do dekoracji
W garnku podgrzewamy masło, kakao, wodę i cukier. Mieszamy wszystkie składniki do ich połączenia i roztopienia masła. Ważne by nie doprowadzić do wrzenia. Gotową polewę odstawiamy w chłodne miejsce i czekamy aż wystygnie.
Po wystygnięciu do polewy dodajemy łyżkę jogurtu naturalnego i całość dokładnie mieszamy. Boki tortu obłożyłam resztą masy i obsypałam startą czekoladą.
Wierzch tortu posmarowałam polewą czekoladową. Dołożyłam kilka wisienek i stwierdziłam, że wystarczy tych ozdób jak przystało na prawdziwy męski tort:)
Smacznego!
Smacznego!
Nie przepadam za pieczeniem słodkości, wolę słone, pikantne smaki. Ale ciasta czy torty też lubię, jak mi ktoś taki zrobi :) A czekolada i wiśnie to dobre połączenie.
OdpowiedzUsuńJa też kawałka dobrego tortu nigdy nie odmawiam:)
UsuńCoś dla mnie. Uwielbiam czekoladę i wiśnie :))) Obawiam się, że dużo by nie zostało gdybym dosiadł się do takiego tortu :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak moje chłopaki- tort musi być strzeżony, żeby przetrwał do imprezy:)
UsuńMnie nie wolno, ja mam cukrzycę, a na sam widok dostaje ślinotoku. Ale to musi być pyszne
OdpowiedzUsuńJuż sama Twoja reakcja i komentarz to dla mnie powód do radości. Więc nie kuszę już dłużej. Narazie tortów nie będzie:)
UsuńTort w moich smakach, choć ja bym tam dodała wiśnie z nalewki - to dopiero jest bomba :)
OdpowiedzUsuńWisienki z nalewki sprawdziłyby się idealnie ale tort był przewidziany też dla synka więc takie wisienki solo jako dodatek tylko dla dorosłych:)
Usuń