Chleb gryczany
Od kiedy zaczęłam ograniczać gluten poszukuję nowych smaków i przepisów. Całkowicie wyeliminowałam z diety mojej rodzinny pieczywo pszenne. Przez jakiś czas w ogóle przestaliśmy jeść bułki i chleby. Przyznam, że na początku nie było łatwo ale wszystko to kwestia naszych przyzwyczajeń.
Dzisiaj preferujemy pieczywo bezglutenowe dlatego też staram się takie piec i podawać mojej rodzince. Nie jest to łatwe bo nie zawsze się udaje, nie ma tej puszystości co wyroby pszenne ale jak w końcu przepis się uda to jest już to perełka.
Domowy chleb jest pachnący i bardzo pożywny. Wystarczy jedna kromka jako dodatek do posiłku. Nie zapycha i nie straszy chemicznym składem pełnym spulchniaczy i wzmacniaczy smaku. Prosty, jasny skład. Chleb pieczony w domu to najlepsze co może być- mniam!
Przepis na chleb gryczany
Jeżeli najdzie Was ochota na ten chlebek to musicie troszkę wcześniej pomyśleć o przygotowaniu głównego składnika jakim jest kasza gryczana niepalona. Jedynym minusem tego przepisu jest to że chwilę trwa jego wykonanie- ponad 36 h. Dlatego trochę trzeba poczekać zanim się skosztuje pysznego, bezglutenowego chleba gryczanego. Ale warto poczekać na takie smaki. Przepis jest na jeden bochenek o wadze ok 800 gram. Ja zazwyczaj zaczynam przygotowania do zrobienia chleba rano i tym samy piekę go wieczorem kolejnego dnia.
Składniki:
- 0,5 kg kaszy gryczanej niepalonej
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka nasion chia
- 2 łyżki pestek dyni lub innych ziaren
- 0,5 litra wody
Przygotowanie:
Najpierw zaczynamy od przygotowania kaszy. Płuczemy ja na sitku pod bieżącą wodą. Przekładamy do miski i zalewamy wodą ( około 0,5 l - ja używam wody filtrowanej o temperaturze pokojowej). Miskę przykrywam talerzem i pozostawiam na blacie w kuchni przez 24 godziny. Po tym czasie kaszę blenduję, dodaję sól , pestki oraz nasiona i wszystko razem mieszam. Trochę pestek zostawiam by posypać nim chleb z wierzchu.
Ziarna podobnie jak nasiona to składniki nieobowiązkowe ale ich dodanie wzbogaca smak i wartości odżywcze chleba. Tak przygotowaną masę przekładam do foremki wyłożonej papierem do pieczenia a wierzch posypuję pestkami dyni. Ja używam szklanej keksówki o wymiarach ok. 25 x 10 cm. Wkładam ją do zimnego piekarnika i zostawiam tak na cały dzień lub noc. W tym czasie ciasto nieco urośnie.
Po upływie wskazanego czasu chleb gryczany pieczemy w temperaturze 180-200 stopni góra- dół najpierw przez godzinę, następnie wyjmuje go z foremki i przewracam na drugą stronę tak by spód był dobrze wypieczony. Piekę tak około 10 minut następnie wyłączam piekarnik a chleb pozostawiam w nim do jego wystygnięcia.
Gotowy chlebek jest zwarty, można kroić go nawet na cieniutkie kromeczki, środek jest lekko wilgotny a aromat pieczywa gryczanego unosi się w całym domu.
Smacznego!
Super! Właśnie szukałam takiego przepisu bez drożdży. Dziękuję bardzo:-)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo:)
UsuńMuszę koniecznie taki chleb zrobić :) Sami z mężem pieczemy chleb i szukamy nowych przepisów :)
OdpowiedzUsuńZachęcam!
UsuńW sam raz na czas zarazy! ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno się sprawdzi:)
UsuńBardzo podoba mi się prostota jego wykonania, kilka składników :) super! Chętnie wypróbuję, choć rzadko jem chleb. Dobrze jest znać różne warianty, a kaszę gryczaną bardzo lubię :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przepis przypadł Ci do gustu:)
UsuńA nie męczy was czasami ten gryczany smak? Bywa, że mam go dosyć i mam zamiar poeksperymentować z dodawaniem na przykład kaszy jaglanej, ryżu czy komosy ryżowej w proporcji pół na poz z kaszą gryczaną.
OdpowiedzUsuńHej. Bardzo lubimy kaszę gryczaną i jej smak nam nie przeszkadza. Z kaszy jaglanej z kolei robię gofry, komosę jadamy na ciepło jako alternatywa owsianki. Ale eksperymenty w kuchni mile widziane więc może wyjdzie Ci coś pysznego. pozdrawiam:)
UsuńUmiejętność pieczenia chleba niebawem okaże sie więcej niz konieczna, to będzie umiejętność by przeżyć
OdpowiedzUsuńMoże nie będzie, aż tak źle. A przepis na dobry chleb zawsze się przyda:) Pozdrawiam
UsuńSuper przepis, mam wszystkie składniki:)
OdpowiedzUsuńNo to do dzieła:) Smacznego:)
UsuńA może tu w takim razie znajdę odpowiedź na pytanie dlaczego taki chlebek potrafi mi się zapadać? Gdy mówiłam o tym znajomemu, mówił, że jest to niemożliwe. Ja chyba jestem jednak noga, jeżeli chodzi o przyjaźń z piekarnikiem. Jutro spróbuję zrobić go jeszcze z Pani przepisu i dam znać. :D
OdpowiedzUsuńA pytam, bo myślałam, że tylko te chleby drożdżowe mogą się zapadać. Tak samo mam z pasztetem z cukini. Też leci mi w dół, mimo, że inne są naprawdę ładne. :D
UsuńNie wiem u mnie się nie zapada
Usuń...ale czasem może tutaj to zależeć od użytej kaszy, zachowania czasu oczekiwania. Proszę napisać czy się udał trzymam kciuki ;)
Moja mama własnie taki chlebek robi - jest pyszny! Akurat w aktualnej sytuacji gdzie jest zakaz wychodzenia z domu przez Covid-19 i ogólnie ten cały plan katastrofalny na Bawarii dostać świeży chleb w sklepie to cudo, tak samo jak papier toaletowy hah.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Weronika S.
pasjeweroniki.blogspot.com
Od dwóch lat codziennie wypiekamy w domu chlebek-co prawda żytni, ale też pyszny!
OdpowiedzUsuńZnajoma dzisiaj podrzuciła ten przepis :D
OdpowiedzUsuńI jak sprobowalas? ;)Pozdrawiam
UsuńBardzo chetnie skorzystam z przepisu. Domowe pieczywo jest najlepsze, a kasze gryczaną mam akurat w domu :-) Dzięki za przepis :-)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo!
UsuńAktualnie robię w domu chlebek bez mąki z samych ziaren. Kaszy gryczanej nie mogę kupić w Hiszpanii, ale przepis polecę dalej do wypróbowania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa blogu też znajdziesz przepis na chlebek z ziaren właśnie. Ciekawe czy robisz podobny?Smacznego:)
UsuńJak nie trzeba drożdży to spróbuję
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy mój wcześniejszy komentarz się dodał... Pisałam, że sama teraz testuję różne opcje chlebów, bo mam ambitny plan, by nauczyć się piec idealny :)
OdpowiedzUsuńO to ciekawe jaki ten idealny będzie:)
Usuń