Schab ze śliwką- klasyka w najlepszym wydaniu!
Schab ze śliwkami to było danie, które zawsze kojarzyło mi się z niedzielnym obiadem w domu rodzinnym. Mój mąż zawsze je zachwalał i umieszczał na szczycie listy ulubionych dań teściowej. Dla mnie była to klasyka nie dla amatora, danie niemalże restauracyjne, nie do powtórzenia u siebie w domu.
Jednak moja ambicja nie pozwoliła mi odpuścić tego tematu i zrobiłam swój pierwszy schab ze śliwką! I co - i udało się. Tak jak w wielu przypadkach najtrudniej jest się przemóc i spróbować. Moja chęć eksperymentowania w kuchni wygrała ze stereotypem, że do pewnych rzeczy trzeba być stworzonym. Podobnie miałam z szyciem- gdy uszyłam pierwszą rzecz samodzielnie przekonałam się ,że nie jest to czynność zarezerwowana jedynie dla krawcowej:) Trzeba chcieć i próbować. Oczywiście powinniśmy liczyć się z tym, że za pierwszym razem nie wyjdzie nam idealnie ale jak mówi stare, mądre powiedzeni : "praktyka czyni mistrza".
Schab ze śliwką można przygotować także bez rękawa do pieczenia. Wystarczy przełożyć zamarynowany schab od razu do naczynia żaroodpornego ale trzeba pamiętać by podlać mięso wodą ( ok. 100ml) i w trakcie pieczenia polewać schab zbierającym się w naczyniu żaroodpornym gorącym sosem. Wybierając tą metodę pieczenia nie musimy wcześniej obsmażać schabu ale będziemy piec go troszkę dłużej. Pierwsze 10 minut w temperaturze 200 stopni ( góra- dół ) a kolejne 50 minut w temperaturze 160 stopni.
Przepis na schab ze śliwką
To co według mnie najważniejsze to jakość używanych składników. Świeże mięso z dobrego źródła i dobre śliwki bez dodatku siarki. Ja użyłam własnoręcznie suszonych śliwek z ogrodu:) Proponowane przeze mnie danie jest bardzo szybkie w przygotowaniu, chociaż zanim przejdziecie do konsumpcji chwilę potrwa bo musimy doliczyć czas marynowania- około 1 h i pieczenia - około 1 h. Ale warto jest czekać na takie danie:)
Składniki:
- 1 kg schabu,
- około 20 dkg suszonych śliwek,
- ok. 50 ml oleju,
- 1 łyżka suszonego majeranku,
- sól do smaku,
- rękaw do pieczenia,
Przygotowanie:
Najpierw należy przygotować mięso do marynaty. Schab płuczemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. W miseczce mieszam ze sobą składniki marynaty: połowę oleju, majeranek i sól- płaską łyżeczkę. Wszystko razem mieszam i nacieram tym schab. Tak przygotowany schab owijam w folię spożywczą i wkładam do lodówki na 1 godzinę.
W momencie gdy rozgrzewa się piekarnik my faszerujemy schab. Długim nożem należy przebić schab na środku wzdłuż tak by powstał otwór na wypełnienie go śliwkami. Wkładamy śliwki do środka- przyda się tutaj trzonek drewnianej łyżki dzięki któremu dopchamy śliwki do końca schabu.
Zafaszerowany schab należy jeszcze obsmażyć na patelni. Używamy do tego resztki pozostałego tłuszczu. Kładziemy schab na rozgrzany tłuszcz i obsmażamy na rumiano około minutę z każdej strony. Tak obsmażony schab przekładamy do rękawa do pieczenia. Zawiązujemy obydwa końce rękawa i przekładamy go do naczynia żaroodpornego. Pieczemy w temperaturze 180 stopni ( góra- dół) około 50 minut-do godziny.
Mięso wyjmujemy z rękawa dopiero po jego wystudzeniu. Wtedy też kroimy je w plastry i polewamy powstałym sosem. Można go zagęścić odrobiną mąki i/ lub śmietaną.
- rękaw do pieczenia,
Szalenie lubię pieczenie, różne pieczenie robione w rękawie. Są dużo bardziej soczyste. Plus za takie podejście
OdpowiedzUsuńDomowe najlepsze...co do rękawa to razi mnie trochę ten plastik ale fakt faktem soczystość wówczas gwarantowana!
OdpowiedzUsuńSchab ze śliwką lub morelą to popisowe danie naszej babci ;)
OdpowiedzUsuńO tak to klasyk występujący w kuchni od pokoleń!
UsuńNie jadem mięsa,także nie skorzystam z przepisu niestety.
OdpowiedzUsuń