Strony

niedziela, 5 lipca 2020

Kompoty z truskawek na zimę


truskawki



Kompoty z truskawek



Sezon na truskawki trwa:) Już Wam mówiłam, że uwielbiamy truskawki? Dlatego staram się zamknąć ich smak i aromat w słoikach i przechować go do zimy. Oczywiście zajadamy się też świeżymi truskawkami i ciągle nie mamy ich dość. A podejrzewam, że kolejna w drodze do korony będzie malina. Robiłam już dżem truskawkowy oraz domowe lody truskawkowe bez laktozy. Ale ciągle mi mało i postanowiłam zrobić kompoty. Są bardzo szybkie w przygotowaniu a oprócz pysznego napoju zawierają owoce, które w zimie będzie można dodać do racuchów czy owsianki. 


Przepis na kompot truskawkowy na zimę



Z podanych proporcji otrzymacie 8 słoików 0,9 l. Możecie przerobić więcej owoców na raz ale dla mnie to taka ilość do zrobienia na koniec dnia:) Oczywiście wybieramy zdrowe i słodkie truskawki. Możecie dodać więcej cukru gdy lubicie bardzo słodkie kompoty lub gdy Wasze truskawki są kwaśne. Co do wody ja używam  takiej prosto z kranu bo i tak ją gotuję. Gotowe kompoty wymagają pasteryzacji. Ja w tym roku używam w tym celu piekarnika bo jest łatwiej i szybciej. Można oczywiście pasteryzować tradycyjnie w garnku. W tym celu wkładamy słoiki do garnka wyłożonego ściereczką, zalewamy wodą tak mniej więcej do 3/4 wysokości słoika i gotujemy na średniej mocy palnika przez około 20 minut od czasu zagotowania się wody.



Składniki:


- 2 kg truskawek
- cukier
- woda

Przygotowanie:


Truskawki płuczemy na sicie i obrywamy szypułki. Czyste owoce przekładamy do wyparzonych wrzątkiem słoików.

Do każdego słoika wkładam około 250 gram truskawek. Dodaję 2-3 łyżki cukru a następnie zalewam wrzątkiem pod samą szyjkę. Zakręcam i z użyciem ściereczki obracam słoik do góry i w dół by woda wymieszała się z cukrem. 

Teraz pozostała już tylko pasteryzacja. Piekarnik nagrzewam do temperatury 120 stopni, przekładam do niego kompoty i pasteryzuję w ten sposób około 20 minut. Po tym czasie wyciągam słoiki i układam je pokrywką do dołu na drewnianej desce wyłożonej ścierką. Pozostawiam do wystygnięcia. 

Gdy kompoty wystygną są już gotowe. 
Smacznego!

kompoty na zimę



14 komentarzy:

  1. Nie ma to jak zimą zjeść ciepły sycący obiad i popić go domowym kompotem z truskawek <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Kompoty to smaki dzieciństwa, a truskawkowy jest najlepszy

    OdpowiedzUsuń
  3. ja kompoty preferuję latem, ale na zimę to też super opcja <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój ukochany kompot! Pamiętam jak w dzieciństwie, właśnie zimą, pijaliśmy te zamknięte w słoikach smaki lata:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Taki kompot w zimie, to jak powrót lata na chwilę :) Pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kompot jak u babci!
    Na zimę jak znalazł.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kompot to smak dzieciństwa. Ja jednak dziś z nich rezygnuję ze względu na spora ilość cukru

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja co roku dodaję to mniej bo nasze preferencje też się zmieniają. Niestety kompletnie bez cukru się nie da :/

      Usuń
    2. No właśnie niestety nie. Cukier musi być. Ale jak byłam mała mamusia zawsze robiła mnóstwo przetworów w tym kompotów. Niezapomniany smak..

      Usuń
  8. Jak ja lubie takie kompoty, przypominaja mi dziecinstwo :)

    OdpowiedzUsuń