Jagodzianki- deser naszego dzieciństwa
Mam swoje słabości a jedną z nich są domowe drożdżówki. Z budyniem, jabłkami lub jagodami. A jak z jagodami to obowiązkowo z kruszonką. Tak też powstają słynne jagodzianki i nie znam osoby, który by się im oparła.
Jagodzianki przygotowuję od czasu do czasu ale staram się tak dobierać składniki by była to zdrowa wersja tych łakoci. Dlatego moje jagodzianki są z mąki orkiszowej i wiejskiego mleka. Jagody zbieramy osobiście z synkiem z przydomowego ogródka.
Moje jagodzianki nie są przesłodzone bo słodycz dają przede wszystkim owoce a gdy zechcemy jej więcej to zjadamy jagodzianki polane odrobiną miodu. Już sobie narobiłam smaka więc coś mi się wydaję, że niedługo w domu będzie pachniało dzieciństwem:)
Przepis na jagodzianki
Moje jagodzianki są mniejsze od tych dostępnych w cukierniach. Nie są też takie puszyste bo celowo unikam mąki pszennej. Natomiast dodatek mąki orkiszowej czyni je zdrową i pożywną przekąską, która idealnie komponuje się z kakao lub koktajlem. Pycha!
Składniki:
Ciasto i nadzienie:
- 300 gram mąki orkiszowej
- 60 gram masła
- 30 gram drożdży
- 3 łyżki cukru
- 1/2 szklanki mleka
- 1 jajko
- 250 gram borówki,
- sól
Kruszonka:
- 2 łyżki masła,
- 2 łyżki miodu lub cukru,
- 2-3 łyżki mąki,
Kruszonka:
- 2 łyżki masła,
- 2 łyżki miodu lub cukru,
- 2-3 łyżki mąki,
Przygotowanie:
Zaczynamy od przygotowania rozczynu. W misce mieszamy ze sobą połowę szklanki letniego mleka, drożdże, łyżkę cukru i 2 łyżki mąki. Mieszamy delikatnie by pozbyć się grudek. Miskę przykrywamy ścierką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Trwa to około 30-40 minut. W tym czasie należy stopić masło.
Gdy rozczyn wyrośnie dodajemy do niego przesianą mąkę, stopione masło, jajko, szczyptę soli i resztę cukru. Ciasto wyrabiamy w misce tak by odchodziło nam od ręki i nie było kleiste- jeżeli jest taka potrzeba można dodać więcej mąki. Wyrobione ciasto pozostawiamy w misce i ponownie przykrywamy ścierką i pozostawiamy do wyrośnięcia- kolejne pół godziny.
W tym czasie można przygotować kruszonkę. W miseczce mieszamy ze sobą wszystkie składniki potrzebne do powstania kruszonki. Najlepiej połączyć je ręką. Powinniśmy uzyskać grudkowatą i sypką strukturę
Gdy ciasto ponownie wyrośnie odrywamy jego kawałki i cienko wałkujemy lub spłaszczamy ręką. Na środek każdej drożdżówki nakładam kilka borówek a następnie łączę boki ciasta i formułuję kulę. Smaruję ją białkiem i posypuję kruszonką.
Drożdżówki kładziemy na blaszce i ustawiamy tuż przy szybie nagrzewającego się piekarnika bo jeszcze trochę wyrosną. Układajcie je na blaszce w odstępach od siebie żeby się nie pozlepiały.
Drożdżówki wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy około 20 minut ( do zrumienienia). Można zjadać zaraz po wystygnięciu. Smacznego!
Bardzo lubie jagodzianki, dziekuje za przepis! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńMy też je uwielbiamy. Proszę bardzo i zapraszam ponownie:)
UsuńJestem jedną z niewielu osób, która jagodzianek nie lubi. Choć same jagody uwielbiam i mogłabym jeść kilogramami.
OdpowiedzUsuńO to ciekawe dlaczego ich nie lubisz? A inne drożdżówki jadasz? Nic na siłę każdy ma swoje smaki i preferencje:) Pozdrawiam
UsuńBardzo lubię zarówno jagodzianki, jak i wszelkiego rodzaju drożdżówki. Smak dzieciństwa!
OdpowiedzUsuńO tak z każdym kęsem wraca się do czasów dzieciństwa:)
UsuńUwielbiam
OdpowiedzUsuńMy też:)
Usuń