Pola lawendy pod Krakowem
lipca 11, 2022
2
dziecko
,
dziecko w podróży
,
kraków
,
lawenda
,
milosc mamy
,
podróż z dzieckiem
,
podróże małe i duże
,
pola lawendy
,
prowansja
,
wakacje z dzieckiem
Pola lawendy pod Krakowem
Wakacje to szczególny czas- dni są długie, zazwyczaj jest pogodnie i aż się chce gdzieś pojechać i coś zobaczyć! To wcale nie musi być długa wyprawa- warto stworzyć sobie listę dostępnych atrakcji w promieniu np godziny drogi od naszego miejsca docelowego i zwiedzać by mieć co wspominać:)
Podczas ostatniego pobytu w Krakowie na listę atrakcji oprócz wizyty u smoka, o której marzył synek dopisałam wyprawę na pola lawendy. Uwielbiam lawendę a możliwości zobaczenia fioletowych pól nie mogłam się oprzeć i tak dotarliśmy do Ostrowa pod Krakowem.
Już sama droga z Krakowa była miłym doznaniem- trasa prowadziła przez piękne okolice z cudownymi krajobrazami- przez chwilę można było się zastanawiać czy dalej jesteśmy w Polsce! Dużo zieleni, mnóstwo upraw, zadbane domy i gospodarstwa, spokój i cisza. Podróż była bardzo przyjemna a miejsce, do którego dotarliśmy dostarczyło nam wielu wrażeń.
Jak przygotować się do wycieczki na pola lawendy?
Jak zawsze podpowiadam jak zorganizować wycieczkę i na co zwrócić uwagę. Poniżej kilka ważnych informacji:
- Ogród pełen lawendy bo tak nazywa się to miejsce znajduje się w odległości 40 km od Krakowa w miejscowości Ostrów 167 gmina Proszowice. Najłatwiej dostać się tam samochodem ale możliwe są także inne środki transportu takie jak: bus Małopolanin jadący do Kazimierzy Wielkiej z Ronda Czyżyńskiego ew. spod Centrum Handlowego Czyżyny lub busem MatBus odjeżdżającego z Dworca Głównego, jadącego do Buska-Zdrój (z przystanku w Ostrowie do Ogrodu jest około 15 minut spacerem).
- sezon to zazwyczaj koniec czerwca oraz lipiec ale jest to uzależnione od pogody, warto wcześniej zadzwonić lub zajrzeć na fb,
- Ogród pełen lawendy jest otwarty w godzinach 10-21.00, można także umówić się na wejście już od 4 rano,
- wstęp jest płatny - bilet dla dorosłych i dzieci powyżej 3 lat kosztuje 9 zł, parking jest bezpłatny,
- istnieje możliwość zrobienia profesjonalnej sesji zdjęciowej za stosowną opłatą,
- na miejscu możecie płacić gotówką lub kartą,
- można zabrać wózek dziecięcy chociaż osobiście polecam nosidło gdyż lawenda rośnie na wzniesieniach i ciężko będzie Wam dopchać wózek na sam szczyt,
- na teren ogrodu można wchodzić z psami,
- na miejscu możecie kupić lokalne produkty wykonane z wykorzystaniem lawendy: mydła, olejki, kosmetyki, wianki. Są też lody, ciastka, lemoniada czy kawa ( ta ostatnia bez lawendy:)
- chętni mogą wziąć udział w warsztatach robienia wianków- chęć uczestnictwa należy wcześniej zgłosić i umówić się na konkretny termin.
To chyba najważniejsze informacje praktyczne potrzebne do zaplanowania niezapomnianej wycieczki do lawendowych pól. My wybraliśmy się na miejsce późnym popołudniem by podziwiać na miejscu zachód słońca- nie było wówczas tłumów więc warto wziąć to pod uwagę.
Co czeka na zwiedzających w Ogrodzie pełnym lawendy?
Lawenda bo ona tu jest królową jest głównym powodem do przyjazdu. Już sam widok z parkingu robi wrażenie. My byliśmy na otwarciu sezonu więc nie wszędzie było fioletowo ale i tak czuć było magię tego miejsca.
Na samym dole znajdują się także urokliwe drewniane domki, które na pewno przypadną do gustu waszym pociechom.
Wypełnione po brzegi kramiki z lokalnymi produktami bazującymi na lawendzie zapraszają i kuszą. Możecie spróbować lemoniady lawendowej, zjeść ciastko z lawendą albo zaopatrzyć się w naturalne kosmetyki, które wykorzystują cenne właściwości tej rośliny nie wspominając o jej cudownym zapachu.
Na miejscu można samemu wykonać wianek lub kupić już gotowy, który może być ciekawym rekwizytem do sesji.
Można tu spędzić godziny i napawać się pięknym widokiem i wszechobecnym zapachem lawendy.
Lawenda jest posadzona w charakterystyczny sposób a pomiędzy poszczególnymi odmianami są alejki, które umożliwiają zwiedzanie. Wśród krzewów stoją krzesła- wystarczy na nich usiąść i rozkoszować się widokiem. Jest to też idealne miejsce na sesję.
Na samym szczycie są schodki- można na nich usiąść i podziwiać całą okazałość ogrodu. Taki widok naprawdę relaksuje i odpręża.
Przy wyjściu jest możliwość kupienia sadzonek lawendy czy innych ziół.
Nas urzekło to miejsce. Mam nadzieję, że Wam też się spodobało -pamiątkowe zdjęcia wykonane w takim miejscu z pewnością znajdą miejsce w rodzinnej galerii.
Pola lawendy to piękny widok. Najpiękniejsze są oczywiście w Prowansji, ale w Polsce na Kujawach i Kaszubach oglądałam bardzo ładne lawendowe uprawy.
OdpowiedzUsuńTo masz już porównanie...które według Ciebie są najpiękniejsze?
Usuń