Rurki z kremem budyniowym
Kupiłam foremki na rurki i nie mogło być inaczej...rurki musiały zostać upieczone. Pamiętam je z dzieciństwa i z chęcią przygotowałam ten deser dla moich najbliższych.
Rurka z kremem to bardzo popularny deser w cukierniach i kawiarniach ale niestety ich smak i skład pozostawia wiele do życzenia. Zazwyczaj ciasto powstaje na margarynie a masa to nic innego jak sztuczna bita śmietana.
Znów sprawdził się u mnie złota zasada jak nie znajduje czegoś co odpowiada moim standardom to muszę i chcę zrobić to sama. Uwielbiam piec więc potraktowałam rurki z kremem jako kolejne wyzwanie cukiernicze. Podzieliłam pracę na dwa dni tak by w 100 % wykorzystać czas drzemki córeczki. I tak jednego dnia upiekłam rurki a kolejnego nadziałam je pysznym kremem maślano- budyniowym.
Rurki najlepiej wypełniać kremem niedługo przed podaniem. Puste rurki przechowuję w zamykanym pojemniku i nie stracą na świeżości nawet gdy spędzą w nim tydzień lub trochę dłużej. Wypełnione kremem wkładam szczelnie zamkniete do lodówki i mogą tak poleżeć kilka dni. Oczywiście najlepsze rurki z kremem są najświeższe i jak już posmakujecie to nie będzie co odkładać na później.
Przepis na rurki z kremem
Z podanych proporcji zrobiłam około 21 rurek o długości ok 10-12 cm. Rurki wyszły duże i konkretne...można zrobić mniejsze i będzie ich więcej:) Użyłam mąki orkiszowej a krem powstał na bazie wiejskiego mleka i żółtek .
Składniki:
Ciasto:
- 400 gram mąki orkiszowej,
- 200 gram zimnego masła,
- 200 gram kwaśnej śmietany,
- szczypta soli
Krem:
- 500 ml mleka,
- 3 żółtka,
- 100 gram cukru trzcinowego,
- 120 gram mąki pszennej lub orkiszowej,
- aromat waniliowy,
- kostka masła do ucierania z budyniem,
Przygotowanie:
Zaczynamy od przygotowania ciasta na rurki. Bedzie to ciasto półkruche. W misce łączymy ze sobą przesianą mąkę, śmietanę, pokrojone w kostkę zimne masło oraz szczyptę soli. Zagniatamy jednolite ciasto, owijamy je w folię spożywczą i wkładamy na lodówki na około godzinę.
Po godzinie ciasto wyjmujemy z lodówki i przekładamy na stolnicę. Ja ciasto dzielę na 2-3 kawałki i rozwałkowuje je dość cienko ( ok. 2 mm), pamiętając o podsypywaniu mąką by nie przykleiło się do stolnicy czy wałka. Ciasto kroimy na paski szerokości ok 1,5- 2 cm.
Na posmarowane odrobiną masła rurki nawijamy paski ciasta- od węższej strony do szerszej tak by trochę nachodziły na siebie. Rurki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Rurki można posmarować żółtkiem i posypać cukrem lub już gotowe podawać posypane cukrem pudrem. Rurki pieczemy w temperaturze 200 stopni ( góra- dół) około 15 minut tak by się zrumieniły.
Upieczone rurki odkładamy na kratkę . A gdy nieco wystygną delikatnie wyciągamy z nich foremki.
Teraz pora na przygotowanie kremu do rurek.
W garnku gotujemy 400 ml mleka. Żółtka miksujemy z cukrem, następnie dodajemy mąką, mleko i kilka kropel aromatu. Tak powstałą masę wlewamy do gotującego się mleka, cały czas mieszamy rózgą by nie powstały grudki podczas gęstnienia budyniu. Gdy zaczną pojawiać się pękające pęcherzyki powietrza odstawiamy garnek z gazu i odkładamy do wystygnięcia. Teraz pozostało już tylko utrzeć miękkie masło na jasny puch i stopniowo dodawać do niego zimny budyń. Miksujemy na jednolity krem i gotowe.
Krem przekładam do woreczka cukierniczego z podłużną tylką i nadziewam nim rurki z obu stron. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz